poniedziałek, 23 czerwca 2014

Taka sytuacja

Zawiesiłam się. Jest kilka powodów.
Powrót do pracy po nieobecności był intensywny, ludziaszki się tak cieszyły, że szok. Czuję się tam bezwarunkowo lubiana, nie ma wiele takich miejsc na świecie, gdzie idziesz i jedyne, co cię spotyka to sympatia podopiecznych. Koleżanki w pracy też mam cudne. Jestem tam bardzo szczęśliwa, gdyby nie małe pieniądze byłoby to idealne miejsce na ziemi. No, ale jak widać nie można mieć wszystkiego na tym świecie.
Poza tym piszę. Opętała mnie po prostu jedna historia, która musi, nie mam na to żadnego wpływu, nie potrafię już tego zatrzymać, znaleźć swoje ujście na papierze. Dlatego nie piszę tu, bo każda wolna chwila jest na wagę złota.
Pracuję, mam obowiązki, zostają noce, późne wieczory ewentualnie, albo weekendy, ale też niecałe.
Taka sytuacja.
Czytam. Festiwal Literatury Kobiecej zbliża się wielkimi krokami i muszę przyspieszyć. Niedługo trzeba będzie wybrać finałową piątkę.
Wszystko to powoduje, że inne aspekty życia siłą rzeczy, odeszły na dalszy plan.
Ale myślę o Was i pamiętam.

14 komentarzy:

  1. Fajnie Kasiu, że dajesz znak :-)
    Pracuj, czytaj, bardzom ciekawa Festiwalu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - festiwal dopiero w końcu września, ale teraz trwa czytanie zgłoszonych powieści

      Usuń
  2. I bardzo dobrze! Trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz, pisz, reszta się sama poukłada! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o! Będzie powieść? Mam nadzieję, że będziemy mogli ją poznać, my Twoje zakładki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. provincial - będzie, ale czy ktoś ją wyda nie wiem, może będę jedynym czytelnikiem :-)

      Usuń
  5. Notka szczęśliwej, pełnej życia kobiety:))) lekkiego pióra kasia i super ze praca daje ci tyle satysfakcji to fakt bezwarunkowo sympatią ludzka to skarb

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika - życzliwe, nietoksyczne środowisko to rzecz podstawowa, na której można naprawdę wiele zbudować

      Usuń
  6. Powodzenia!
    Tylko sobie nie wyprodukuj bąbli na opuszkach od tego zatwardziałego stukania w klawiaturę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krotochwilna dziewojo - a nawet jeśli, będą to upragnione bąble, bo znaczyłoby to, że z pasją pisane

      Usuń
  7. Pisz kochana, pisz, co serce Ci dyktuje. Weny, lekkiego pióra i powodzenia Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń

Musiałam wyłączyć komentowanie anonimowe, bo mnie zawalił spam. Przepraszam.